stary kredens odnowiony własnoręcznie z pomocą Mistrza Stacha (przyp. mój dziadek),a raczej jeszcze bardziej postarzony i przemalowany z ziemistego brązu zmieszanego z magicznym granatem na przypaloną biel.no i pepitka wędrująca po powierzchni mebla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz